27.10.2016
Jesień, jesień...jesień, ach to Ty!
Cóż za niesamowicie przyjemny paradoks dla wielu wielbicieli słowa pisanego.
Wiele moli książkowych z niecierpliwością wypatruje pierwszych oznak jesieni za oknami.
Co oznacza jesień dla Nas książkomaniaków?
Zapewne większości kojarzy się z kawą/herbatą, zawsze gorącą i zawsze w litrowym kubku, najlepiej termicznym, wygodnym fotelem i milutkim kocykiem, z odpowiednią lampą oświetlającą nam kolejne stronice, czasem ewentualnie z ogniem palącym się w kominku i nastrojową muzyka w tle. W takich warunkach, prócz spokoju, nic więcej do pełni szczęścia nie brakuje. Prawda? Oczywiście.
K.
Grafika zapożyczona od demotywatory.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2017
(14)
- ► 06/18 - 06/25 (2)
- ► 05/21 - 05/28 (1)
- ► 04/30 - 05/07 (1)
- ► 04/16 - 04/23 (1)
- ► 04/02 - 04/09 (2)
- ► 03/26 - 04/02 (3)
- ► 03/19 - 03/26 (1)
- ► 03/05 - 03/12 (1)
- ► 02/26 - 03/05 (1)
- ► 02/05 - 02/12 (1)
-
▼
2016
(49)
- ► 12/04 - 12/11 (1)
- ► 11/20 - 11/27 (2)
- ► 11/13 - 11/20 (1)
- ► 11/06 - 11/13 (3)
- ► 10/30 - 11/06 (4)
- ► 10/16 - 10/23 (6)
- ► 10/09 - 10/16 (3)
- ► 09/18 - 09/25 (2)
- ► 09/11 - 09/18 (4)
- ► 08/28 - 09/04 (4)
- ► 08/21 - 08/28 (5)
- ► 08/14 - 08/21 (1)
- ► 08/07 - 08/14 (4)
- ► 07/31 - 08/07 (5)
- ► 06/26 - 07/03 (1)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz