13.08.2016

FILM CZY KSIĄŻKA?

7 października do kin wchodzi długo oczekiwana adaptacja "Osobliwego domu Pani Peregrine".
Jest to idealny czas, dla tych z Was, którzy jeszcze nie mieli przyjemności zaznajomić się z Panią Peregrine, do nadrobienia lektury.

"Osobliwy dom Pani Peregrine" jest jedną z niewielu książek, które wywołują dreszcz emocji i grozy.
Jest doskonale skonstruowaną opowieścią o domu sierot na tajemniczej wyspie, na której przed wojną mieszkały równie tajemnicze dzieci. Również owe sieroty są niezwykłe pod każdym względem. Jakub, główny bohater, po kilku dziwnych zdarzeniach, których był świadkiem przybywa na tajemniczą wyspę, na której wychowywał się jego dziadek, który jak się okazuje był jednym z niezwykłych dzieci. Na wyspie usiłuje za wszelką cenę odkryć przeszłość dziadka oraz starego, dziwnego i zniszczonego domu i jego małych mieszkańców. Wkrótce udaje mu się poznać podopiecznych Pani Peregrine i ich niesamowite moce. I jak to zwykle bywa, mają oni potężnych wrogów. Niedługo po tym Jakub przekona się, że chce ocalić swoich nowych przyjaciół i aby tego dokonać musi nauczyć się korzystać z "osobliwości", którą sam został obdarzony.

Kolejną dobrą wiadomością dla wielbicieli jest fakt, że powstała adaptacja książki. Próby tej podjął się wizjonerski , i chyba mój ulubiony, reżyser Tim Burton. Światowa premiera filmu o nadnaturalnie uzdolnionych, niesamowitych dzieciach ma się odbyć na świecie 30 września. W Polsce będziemy musieli poczekać aż do 7 października, aby skonfrontować wizję reżysera z pierwowzorem książkowym. Jednakże talent Burtona pozwala nam spać spokojnie. Sprawdźcie sami... sam trailer zapowiada się znakomicie.



A Wy jak się zapatrujecie na takie przedsięwzięcie?

K.

QUIZ DOBRY NA POCZĄTEK WEEKENDU



Często sobota, dla nas książkofilów, kojarzy się z dniem idealnym do czytania.
A zatem czy jesteście gotowi sprawdzić swoją wiedzę w tym temacie?
Przekonajcie się sami jak dobrze znacie ostatnie frazy z książek... 
Do dzieła!



http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/13,129662,4453,jak-dobrze-znasz-ostatnie-frazy-z-ksiazek.html#MT2 

K.

9.08.2016

BAJKA CZY NIE BAJKA?

Znany chilijski pisarz, Luis Sepulveda, urodzony w 1949 w Ovalle, od zawsze fascynował się legendami morskimi, a za jedną z najważniejszych lektur w swoim życiu, która wpłynęła na kształt jego powieściopisarstwa uważa "Moby Dicka".
Część czytelników jego najnowszą książkę "Historia ślimaka, który odkrył znaczenie powolności" uznać może za pozycję skierowaną do najmłodszych czytelników, biorąc pod uwagę wydanie, czcionkę i ilustracje. Fakt, za taką może uchodzić i taką też rolę może spełniać po pobieżnym przeczytaniu. Natomiast po wgłębieniu się w tekst i jego znaczenie.
Pod powłoką czarodziejskiego świata, którego głównym bohaterem jest ślimak poszukujący znaczenia swojej powolności, odnaleźć można obraz świata zdominowanego przez innowacyjność i pęd.
W trakcie swojej podróży Ślimak odnajduje sens pamięci, czasu, powolności, przeszłości. Bohaterami pobocznymi, towarzyszącymi ślimakowi są między innymi sowa, symbol mądrości, która staje się nauczycielem najważniejszych wartości.
Żółw Niezapominajek, którego spotyka na swej drodze nadaje ślimakowi imię Buntownik. W takim połączeniu zarazem jedno jak i drugie imię nabiera wymiaru symbolicznego - należy buntować się przeciw niesprawiedliwości i nigdy nie zapominać o tym, co minęło.
Dzięki zastosowaniu takiej konstrukcji oraz posłużenie się bohaterami zwierzęcymi opowieść doskonale wpisuje się w bogate szeregi bajek dla czytelników małych i dużych.
Dodatkowym atutem tejże pozycji są zamieszczone w niej ilustracje. Czarno - białe, stylizowane na szkice ołówkiem pobudzają wyobraźnię jeszcze bardziej niż ilustracje uładzone i kolorowe.
Serdecznie polecam!

K.

BOOKszpanerskie cytaty

A Wy jak czytacie???


                                                      

K.