W obliczu wiosny, jaka by nie była, czy meteorologiczna, fenologiczna, klimatogeniczna, astronomiczna czy najzwyczajniej kalendarzowa, wyczuwalna w powietrzu staje się energia, która nastraja nas do sięgnięcia po "nową" książkę. Pochwalcie się co czytacie wiosną?

K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz